Prosimy o pomoc dla seminarium w Moramandze na Madagaskarze. Roczny koszt utrzymania jednego seminarzysty to blisko tysiąc dolarów, a studiuje tam ponad 50 studentów.
--
Pomagając klerykom w Moramandze, wspierasz Kościół w tym, co „najdelikatniejsze i najistotniejsze”!
„Formacja przyszłych kapłanów oraz ich ustawiczna troska, przez całe życie, o osobiste uświęcenie w posłudze i ciągłą odnowę duszpasterskiego zaangażowania to jedno z najdelikatniejszych i najważniejszych zadań, od których zależy przyszłość ewangelizacji ludzkości” (Jan Paweł II, Pastores dabo vobis)
--
Seminarium w Moramandze posiada kompleks budynków, w którego centrum jest kaplica, budynek mieszkalny i budynek studiów. Na zewnątrz, pod półotwartym zadaszeniem, mieści się pralnia i łaźnia. Dalej jest ogród warzywny, kurnik i chlewnia, którymi opiekują się seminarzyści. W ten sposób także pracą własnych rąk zarabiają pieniądze na codzienne rachunki i jedzenie dla wspólnoty.
Wkład seminaryjnej wspólnoty i zaangażowanie lokalnego Kościoła jest duże, ale niewystarczające, aby pokryć wszystkie potrzeby w utrzymaniu tego miejsca. Wielu spośród studiujących tam młodych ludzi pochodzi z bardzo biednych rodzin. Brakuje im nawet osobistych rzeczy – butów, ubrań czy szkolnego zestawu do rozpoczęcia nauki.
---
Droga do kapłaństwa w Afryce trwa kilkanaście lat. Międzydiecezjalne Wyższe Seminarium Duchowne św. Jana Marii Vianneya w Moramandze zapewnia trzy lata formacji ze studiami filozoficznymi. Klerycy mają już ukończone niższe seminaria i roczne „szkolenie przygotowawcze” pod nadzorem wyznaczonego kapłana. Na tym etapie formacji przechodzą staranny proces weryfikacji, aby razem z przełożonymi mogli rozeznać wolę Bożą co do ich powołania.